Przede wszystkim wizualizuj
Ułóż kolaż z tych rzeczy, za które dziękujesz losowi i powieś lub postaw w widocznym miejscu. Robert Emmons podaje sposób wyjątkowo dobrze sprawdzający się w przypadku dzieci: na lodówce albo na ścianie zróbcie „dziękczynne drzewko”, do którego codziennie przyklejane będą nowe „listki”, karteczki z podziękowaniem za to, co dobre i cieszy. Mogą to być wielkie sprawy jak narodziny brata lub siostry, ale też zwyczajny spacer z psem.
Zadawaj sobie pytania
Pomyśl o kimś bliskim i zapytaj siebie:
• Co zawdzięczam tej osobie?
• Co ja sam jej dałem?
• Jakich kłopotów jej przysporzyłem?
- Przy takiej okazji łatwo odkryć, że zawdzięcza się innym więcej, niż się sądziło.
Prześlij komentarz